Dzisiaj bardzo serdecznie zapraszam Was na krótką (bo nie ma co się w tym temacie długo rozwodzić) recenzję genialnego (moim zdaniem) serum na zniszczone końcówki, które jest ze mną, no właściwie zawsze :) Zapraszam
Opis producenta:
Lekki preparat do zniszczonych końcówek włosów z Technologią Multi-Shine o wygładzającym, odżywiającym i nabłyszczającym działaniu.
Odpowiedni do wszystkich rodzajów włosów.Działanie:
Wygładza i odżywia, nadaje włosom miękkość i blask. Przyczynia się do odbudowy rozdwojonych końcówek. Wzmacnia włosy tak, by stały się zdrowsze i bardziej odporne.Sposób użycia:
Wmasuj kilka kropli w końce mokrych lub suchych włosów. Nie spłukuj.
To serum jest istnym must have w produktach dbania o włosy. Mam jej już 5 albo 6 razy i jestem zadowolona, zachwycona, usatysfakcjonowana (nie ma tylu słów w słowniku, które okażą mój zachwyt).
Serum znajduje się w niedużej, przezroczystej buteleczce o pojemności 30 ml. Dzięki temu, że buteleczka jest przezroczysta możemy łatwo określić ile produktu nam jeszcze zostało. "Dawkowanie" (o ile tak to można nazwać) też jest bardzo proste ze względu na to, że produkt ma dozownik (jak w mydłach w płynie). Dzięki temu wystarczy nacisnąć i wetrzeć w końcówki. Serum jest bardzo wydajne za co dostaje ogromnego plusa :)
Serum jest bardzo tłuste i często pozostaje na rękach po użyciu, nie jest to jednak jakimś ogromnym problemem. Ja osobiście wolę używać go na mokrych włosach, właśnie ze względu na jego tłustość.
Co jeszcze mogę dodać- efekty są super, widać, że te końcówki są mocniejsze i o wiele lepiej wyglądają.
Dodatkowo zapach serum nie odrzuca, ogólnie bardzo fajny produkt, przyjemnie się z niego korzysta. Zainteresowanych odsyłam tutaj-> Serum