Obserwatorzy

czwartek, 27 września 2018

wtorek, 25 września 2018

Runes of Magic- Karty potworów #3

Witajcie!
Zapraszam Was na trzecią część, gdzie pokażę Wam jakie karty udało mi się wydropić lub kupić w grze Runes of Magic.
Ta karta została przeze mnie zdobyta poprzez pokonanie potwora:


Tą kartę sobie kupiłam, taka mała nagroda:


Ta natomiast wypadła z potwora:


Ta również wypadła:


Ta wypadła podczas misji:


Na dzisiaj to tyle, a czy Wy gracie w RoM'a? Jeśli tak, to w jaki sposób Wy uzyskaliście powyższe karty?

czwartek, 20 września 2018

niedziela, 16 września 2018

Shakes & Fidget- Tornado #23

Witajcie!
Dzisiaj zapraszam Was na kolejną wyprawę do Tornada. Jakie potwory udało nam się pokonać? Sami sprawdźcie

Dziękuję za uwagę i zapraszam do kolejnych postów z walk z gry Shakes & Fidget.

sobota, 15 września 2018

Reki Kawahara- Sword Art Online 002- Aincrad

Powracamy do świata gry Sword Art Online. Link Start!


W drugiej części książki Sword Art Online, Reki Kawahara znów zabiera nas do Aincradu, tym razem jednak nie na pierwszą linię walki o wolność i wydostanie się z gry, lecz na niższe poziomy, pokazując nam cztery inne historie.
Głównym bohaterem nadal jest Czarny Szermierz- Kirito, który splata swe losy z innymi graczami, uwięzionymi w śmiertelnej rozgrywce.
Pierwszą bohaterką, o której w tej książce możemy przeczytać, jest Silica. Niesamowita dziewczyna, która została treserem potworów. Jak do tego doszło i w jaki sposób Kirito pojawił się na jej drodze? O tym musicie dowiedzieć się sami.
Poznajemy również Lisbeth, niesamowicie utalentowaną dziewczynę- kowala, która miała wykuć dla Kirito miecz, z bardzo rzadkiego i niesamowicie trudnego do zdobycia metalu. Jej podróż po surowiec wraz z Kirito, obudziła wiele uczuć, które do tej pory ukrywała.
W tej książce przeczytamy również o tym, dlaczego Kirito stał się graczem bez drużyny i dlaczego bał się zbliżyć do kogokolwiek.
Znów zagłębimy się na 22. piętro aby być bliżej jego, Asuny oraz ich córeczki. Tak, córeczki, bowiem SAO ma wiele tajemnic, o których tak od razu się nie dowiecie.
Nie chcę pisać za dużo, żeby nie zdradzić od razu wszystkiego. Myślę jednak, że to, co napisałam wyżej wystarczy, żeby zachęcić do zapoznania się z tą pozycją.
Z każdej książki staram się wyciągnąć jakieś pozytywne cechy oraz wyszukuje cennych lekcji. Tutaj jest tak samo. I może dla niektórych, "to tylko manga, co ona może wnosić", ja nie chcę zamykać się tylko na jednym typie powieści.
Historia z Aincradu uświadamia wiele rzeczy, o których zapomina się na co dzień. Jeśli przeczytaliście pierwszą część, to w takim razie kolejną pochłoniecie w momencie.

piątek, 14 września 2018

Krzysiu, gdzie jesteś?- reż. Marc Forster

Po obejrzeniu zwiastuna filmowego, zaczęłam się zastanawiać czy w ogóle warto ten film obejrzeć. W głównej mierze odstraszał mnie wygląd moich ulubionych postaci: Kubisia, Prosiaczka, Kłapouchego, Tygryska oraz innych mieszkańców Stumilowego (w filmie Stuwiekowego) Lasu. W końcu jednak zdecydowałam się obejrzeć ten film, który zabrał mnie w nostalgiczną podróż do czasów mojego dzieciństwa.

źródło: www.filmweb.pl

W filmie widzimy dorosłego już Krzysia, który ma własną rodzinę, ciężko pracuje, a na głowie ma mnóstwo rozterek i zmartwień codzienności, oraz który nie zauważył, kiedy popadł w monotonię. Z drugiej strony, w Stuwiekowym Lesie, Kubuś, najlepszy przyjaciel Krzysia z dzieciństwa, każdego dnia wyczekuje jego powrotu. w końcu, któregoś dnia, gdy Krzysiu myśli, że wszystko już stracone, Kubuś przedostaje się do świata realnego aby pomóc Krzysiowi przypomnieć sobie coś, o czy dawno zapomniał- o tym, co tak naprawdę jest w życiu ważne.
Może fabuła filmu nie jest specjalnie zmyślna, to jednak w bardzo prosty i oczywisty sposób pokazuje mechanizm obecnych czasów. Biegniemy przed siebie, nie zatrzymując się ani na chwilę i nie zwracając uwagi na to, co tracimy z nadzieją, że w końcu zauważymy jak życie przeleciało nam przez palce. Kubuś, z dziecinną szczerością, uświadamia widzów co jest w życiu najważniejsze i jak żyć, żeby nigdy o tym nie zapomnieć.
Film oprócz wielu zabawnych sytuacji, doprowadza również do wzruszenia. I chociaż postacie mieszkańców lasu nie wyglądają zachęcająco, to i tak film ogląda się z przyjemnością. Dodatkowo w rolę Krzysia wcielił się Ewan McGregor, który bardzo dobrze "wpasował się" w dorosłego, pozbawionego radości, szarego człowieka, myślącego tylko o swojej pracy. Film nie tylko dla małych, ale również dla dużych, którzy potrzebują na nowo obudzić w sobie dziecko i chociaż na chwilę odzyskać dzieciństwo. Mnie się to udało, a film zawiera wiele cennych lekcji, które warto zanotować i zapamiętać.

źródło: www.fdb.pl

czwartek, 13 września 2018

Postcrossing #22- Kartki wysłane i otrzymane z Finlandii

Witajcie!
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam kartki, które dotarły do mnie z Finlandii, jednego z moich ulubionych państw. Dodatkowo pokażę Wam kartki, które ja sama do Finlandii wysłałam.
Otrzymane:


A teraz kartki, które wysłałam:


Na dzisiaj to wszystko. Mam nadzieję, że kartki Wam się podobają, a ja zapraszam do kolejnych postów z serii Postcrossing :)

środa, 12 września 2018

Macaron Love

Witajcie!
Dzisiaj przeniesiemy się do Francji z pięknie pachnącym kremem do rąk firmy Oriflame- Macaron Love.


Krem znajduje się w ślicznej, różowej tubie, która ozdobiona jest małymi francuskimi makaronikami. Tubka ma pojemność 75 ml, ale sam produkt jest na tyle wydajny, że wystarcza na dłużej. Spodobała mi się bardzo ozdobna, złota litera "M" na tubie.
Krem jest dość rzadki, ale przyjemnie się wchłania i pozostawia uczucie nawilżenia na długi czas. Do tego wszystkiego przepięknie pachnie. Zapach jest słodki, ale nie mdły, przenosi mnie do niewielkiej cukierni, gdzieś na przedmieściach Paryża, gdzie mogę odpocząć po ciężkim dniu, albo do niewielkiej manufaktury mydełek.
Krem ten sprawia, że moje dłonie, oprócz nawilżenia, zyskują miękkość oraz są gładsze. Produkt jest na tyle fajny i ma przyjemny zapach, że od jakiegoś czasu gości na mojej liście produktów, które zawsze muszę mieć.
Ja jestem z niego zadowolona i myślę, że Wam również się spodoba.

wtorek, 11 września 2018

Runes of Magic- Karty potworów #2

Witajcie!
Dzisiaj przedstawię Wam drugą część kart, które udało mi się zdobyć w grze.

Ta karta wypadła podczas jednej z moich licznych "wycieczek" do Porzuconego Opactwa:


Ta natomiast wpadła w moje ręce, kiedy spacerowałam sobie po Xavier'ze:


Ta karta wypadła z misji, więc chcąc, nie chcąc, po wykonaniu zadania każdy ją otrzyma:


Ta karta również jest z zadania:


A ta karta wypadła pewnego dnia, podczas wykonywania zadać w Kanionie Piaskowego Diabła:


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka