Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić jedną z książek, które wzbudziły we mnie bardzo dużo emocji jak i wielu przemyśleń. Zapraszam Was do niesamowitego świata Sword Art Online.
Zdecydowałam się na zakup tej książki, ponieważ jakiś czas temu trafiłam na serial anime, który dokładnie odzwierciedlał wydarzenia opisane w powieści. Byłam ciekawa, czy serial czymś się różni czy nie. Oczywiście nie zawiodłam się, pomimo, że różnice były nieznaczne. Autorem książki jest Reki Kawahara, dla, którego powyższa powieść była próbą pisania. Jak możemy przeczytać w notce od autora na samym końcu powieści, Reki wcale nie był pewien, czy powieść przyniesie mu jakikolwiek sukces. Przyniósł. Mnie opowieść zachwyciła, wzruszyła i zmusiła do przemyślenia jednej rzeczy- czy w niedalekiej przyszłości może wydarzyć się coś podobnego, ale nie przedłużając wstępu, zajmijmy się samą historią.
Świat, który opisany jest w książce, pokazuje nam jego główny bohater, Kirito, który wraz z tysiącami innych graczy MMORPG został uwięziony w grze Sword Art Online. Grze, która na bardzo długi czas stała się rzeczywistością dla uwięzionych graczy, a ogromny dryfujący w powietrzu zamek- Aincrad, stał się ich domem. Razem z Kirito przemierzamy piękny świat gry, mając nadzieję, że uda nam się z niego wydostać. Fabuła książki jest bardzo ciekawa, a zarazem nie tak do końca od nas odległa, ponieważ zaczynają już powstawać podobne, może nie tak zaawansowane technologie, które kiedyś mogą nam zagrażać.
Powieść nie opisuje jedynie zmagań bohatera w grze, ale również pokazuje nam jakie uczucia towarzyszyły graczom i jak ważnym dla nich była bliskość drugiej osoby. Nie przeczytamy tutaj tylko opisów niesamowitych walk, ale również przekonamy się, że nawet w wirtualnej rzeczywistości, miłość ma ogromną siłę.
Książka, moim zdaniem, nie jest kierowana jedynie do graczy, dla których temat ten na pewno nie jest obcy, ale również do osób które są ciekawe innego typu powieści. Według mnie warto ją przeczytać choćby z samej ciekawości, zobaczyć jak reagują ludzie w skrajnych sytuacjach. Dodatkowo ilustracje, które znajdują się w książce, przenoszą czytelnika w ten odległy świat Aincradu.
Książka napisana bardzo przejrzyście, prostym językiem, bez żadnych niedomówień, gdzie czytelnik nie musi zastanawiać się godzinami co autor miał na myśli. Lekka i przyjemna, a przy tym niosąca wiele nauki.
Pisząc ten post moje myśli dryfują już do kolejnej części książki, by jak najszybciej przekonać się jak dalej potoczą się losy bohaterów SAO.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz