źródło: www.filmweb.pl |
W filmie widzimy dorosłego już Krzysia, który ma własną rodzinę, ciężko pracuje, a na głowie ma mnóstwo rozterek i zmartwień codzienności, oraz który nie zauważył, kiedy popadł w monotonię. Z drugiej strony, w Stuwiekowym Lesie, Kubuś, najlepszy przyjaciel Krzysia z dzieciństwa, każdego dnia wyczekuje jego powrotu. w końcu, któregoś dnia, gdy Krzysiu myśli, że wszystko już stracone, Kubuś przedostaje się do świata realnego aby pomóc Krzysiowi przypomnieć sobie coś, o czy dawno zapomniał- o tym, co tak naprawdę jest w życiu ważne.
Może fabuła filmu nie jest specjalnie zmyślna, to jednak w bardzo prosty i oczywisty sposób pokazuje mechanizm obecnych czasów. Biegniemy przed siebie, nie zatrzymując się ani na chwilę i nie zwracając uwagi na to, co tracimy z nadzieją, że w końcu zauważymy jak życie przeleciało nam przez palce. Kubuś, z dziecinną szczerością, uświadamia widzów co jest w życiu najważniejsze i jak żyć, żeby nigdy o tym nie zapomnieć.
Film oprócz wielu zabawnych sytuacji, doprowadza również do wzruszenia. I chociaż postacie mieszkańców lasu nie wyglądają zachęcająco, to i tak film ogląda się z przyjemnością. Dodatkowo w rolę Krzysia wcielił się Ewan McGregor, który bardzo dobrze "wpasował się" w dorosłego, pozbawionego radości, szarego człowieka, myślącego tylko o swojej pracy. Film nie tylko dla małych, ale również dla dużych, którzy potrzebują na nowo obudzić w sobie dziecko i chociaż na chwilę odzyskać dzieciństwo. Mnie się to udało, a film zawiera wiele cennych lekcji, które warto zanotować i zapamiętać.
źródło: www.fdb.pl |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz