Czy dziewczyna z Domu Wychowawczego może spełnić marzenia o studiach i dobrym wykształceniu? Czy może zostać doceniona i zauważona? Na te pytania odpowiada książka pt." Tajemniczy opiekun".
Agata jest wychowanką Domu Wychowawczego, w którym mieszka odkąd pamięta. Nie znała swoich rodziców i nigdy nie marzyła o tym, że mogłaby być dla kogoś ważna. W pewną pierwszą środę miesiąca, po wizycie Opiekunów tegoż domu, Agata dostaje niepowtarzalną szansę na rozpoczęcie nauki w college'u, ponieważ jeden z Opiekunów postanowił zainwestować w młodą dziewczynę i opłacać jej naukę. Jedynym warunkiem jest aby Aga pisała długie listy do Opiekuna, w których zamieszczałaby informacje dotyczące nie tylko studiów, ale jej życia ogólnie.
Książka nie jest napisana w typowy sposób, w jaki większość powieści jest pisana. Mamy tutaj do czynienia z formą listowną, to znaczy wszystko, co przeżyła Agata czytamy z jej listów do Opiekuna. Ta forma sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko, a dzięki humorystycznym akcentom jest również zabawna. Widzimy tutaj przemianę Agaty, może nie na pierwszy rzut oka, ale jednak możemy zauważyć, że odkąd poszła do college'u, jej postrzeganie świata i samej siebie zmienia się.
Opiekun sprawuje pieczę nad jej życiem, decyduje między innymi, gdzie powinna wyjechać na wakacje, płaci nie tylko za jej wykształcenie, ale również od czasu do czasu dostaje od niego różne podarki. Muszę zaznaczyć, że Agata nigdy nie widziała mężczyzny, od którego dostawała pieniądze na naukę. To był nieznajomy człowiek, a mimo to Aga pokochała go jak rodzica.
Powieść czytało mi się naprawdę bardzo przyjemnie, jej listy, pełne humoru potrafiły poprawić mój dzień. Oczywiście nie mogło tutaj zabraknąć wątku miłosnego, z którego byłam zadowolona oraz nieco zaskoczona, ponieważ nie spodziewałam się, że autorka "ugryzie to" właśnie w ten sposób.
Może nie wyniesiemy z tej książki jakiejś ogromnej nauki, jest to jednak historia dobra do poduszki, przeczytać i nie zastanawiać się zanadto.
Czy ktoś z Was miał okazję przeczytać tę książkę?
Raczej nie dla mnie, ale okładkę ma ładną :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przeczytać tej książki.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tej lektury, ale może dam jej szansę.
OdpowiedzUsuń